23 września 2010

Podsumowania i głupie pytania

Człowieki wyjeżdżają na wakacje.
Do paproszków przyjeżdżają Mamert i Adziu jako niańki i nikczemni rozpieszczacze.
Człowieki wracają z wakacji.
I co zastają?
Zmiany.
Na płaszczyźnie paproszkowej zmiany nie są wyraźne - no, może nieco większe umiłowanie jogurtów (o ile to w ogóle możliwe), natomiast zmiany w sferze domostwa zauważalne są gołym, nieuzbrojonym okiem.
Oko człowieków dostrzega zatem:
- nowy garnek (z pomidorówką w środku)
- naostrzone noże
- termometr za oknem
oraz że:
- cukier wyprowadził się z odpustowej puszki i zamieszkał w nowej cukiernicy
- drzwiczki od schowka trzymają się solidnie rzeczywistości, a nie wiszą resztką sił i na słowo honoru
- niczym w schronie obecny jest zapas cukru, soli, ziemniaków, papierowych ręczników, etc.
- a z rowerowych pedałów wyeksmitował się chomik, bo nic już nie piszczy, jak jadę.

Dlaczego Mamert z Adziem na co dzień mieszkają 250 km ode mnie?...
Dlaczego mam tylko 26 dni urlopu?...

6 komentarzy:

  1. ano, poczciwa kraina oz, nie zaprzeczaj.

    OdpowiedzUsuń
  2. jakby mieszkali blizej to nie byloby juz tej magii....ale urlopu powinnas zdecydowanie wiecej zarabiac! jestem za!

    OdpowiedzUsuń
  3. trafiłam przez bebe, przeczytałam CAŁY BLOG, jestem twoją fanką. Jako i pluszaków drapieżnych.

    OdpowiedzUsuń
  4. rety :o)
    zatem pluszaki ślą buziaki: mua!

    OdpowiedzUsuń
  5. mamerta i adzia raz poproszę!!!! najlepi od razu i w wymiarze całotygodniowym!!! cena nie gra roli!!!ZAZDRASZCZAM:))))))))

    OdpowiedzUsuń
  6. przekażę wzmiankowanym, może zgodzą się spakować swe magiczne walizeczki i zawitać na wzgórzu ;o)

    OdpowiedzUsuń